Wypadł z łuku

520442f38a475.jpg

 


Pędzące w kierunku Serocka Volvo wypadło z drogi, wpadło na przeciwny jezdni i staranowało dwa nadjeźdźające z naprzeciwka auta.

 



4 marca około godziny 7.35 na łuku Drogi Krajowej 61, na wysokości jednostki wojskowej doszło do grożnie wyglądającego wypadku. Rozpędzone Volvo, kierowane przez 50-letniego mieszkańca Serocka Tomasza P., jechało od strony mostu w Zegrzu. W wyniku nadmiernej prędkości wypadło z łuku jezdni, przejechało przez pas zieleni i zderzyło się z jadącymi z przeciwka fordem i volkswagenem. W wyniku zderzenia mocno rozbite zostało niemieckie auto, a jego kierowca (28-letni mieszkaniec Serocka Wojciech O.), jak informują policjanci, po pobraniu krwi został przewieziony do szpitala bródnowskiego z ogólnymi lekkimi obraźeniami. Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeżwi.

W wyniku wypadku (poza uszkodzeniami aut) ucierpiała jedna z ustawionych przy drodze latarni. Policjanci na wysokości świateł tuź za Borową Górą zorganizowali objazd przez  Jachrankę i dalej Zaporę w Dębem. Cały poranny ruch w kierunku Legionowa był kierowany na tę trasę. Około 10.00 auta zostały uprzątnięte, a ruch na DK 61 w kierunku Legionowa przywrócony.

/Red/