Nasza Historia. Pociągiem do Serocka – jak zmieniały się plany w ciągu 150 lat?

pociag_zegrze

Dworzec Kolei Nadwiślańskiej Warszawa–Praga w 1877 r.(fot. M. Fajans, Muzeum Narodowe w Warszawie)

Konflikt dwóch głównych akcjonariuszy Kolei Nadwiślańskiej w latach 70. XIX w. wpłynął na zmianę przebiegu planowanej linii kolejowej i pozbawił mieszkańców Serocka dogodnego środka transportu. Sprawa budowy trasy przebiegającej przez miasto wracała jednak co jakiś czas.

 

Kolej Nadwiślańska (Droga Żelazna Nadwiślańska, Kolej Mławsko–Kowelska) miała być czwartą dużą linią kolejową w Królestwie Polskim. Jawiła się jako niezwykle intratne przedsięwzięcie i nie można się dziwić temu, że w 1874 r. toczyła się zażarta walka o nabycie akcji towarzystwa, które miało ją zbudować. Rywalizację wygrał potężny bankier Leopold Kronenberg, który kupił 70% udziałów. Drugim liczącym się udziałowcem został również bankier, Jan Bloch (prawie 30% akcji). Mimo przegranej, Bloch, notabene spokrewniony z Kronenbergiem, od czasu do czasu torpedował plany większościowego udziałowca. Przykładem jego skuteczności może być wpłynięcie na zmianę przebiegu planowanej linii kolejowej.

Trasa Kolei Nadwiślańskiej miała biec z południowego wschodu Królestwa Polskiego na północ, częściowo wzdłuż Wisły. W części północnej linię zamierzano przeprowadzić z Warszawy przez Jabłonnę, Modlin, Serock i Pułtusk do Mławy. Zgodnie z tą koncepcją zespół pod kierunkiem inżyniera Tadeusza Chrzanowskiego wykonał stosowne plany. Bloch jednak, z pomocą drobniejszych akcjonariuszy, ale przede wszystkim ze wsparciem carskiego ministra komunikacji Konstantego Posieta, wymusił na Kronenbergu zmianę trasy – poprowadzenie linii za Modlinem nie w kierunku Serocka tylko Nasielska. Kronenberg polecił wykonanie nowych planów i ostatecznie linię poprowadzono dobrze nam znaną dziś trasą (linia kolejowa nr 9). Budowa całej Kolei Nadwiślańskiej z Kowla przez Warszawę do Mławy została zakończona w 1877 r.

Już w latach 80. XIX w. Rosjanie zrozumieli, że przebieg zbudowanej linii kolejowej nie uwzględnia w pełni potrzeb militarnych. Wobec wzrastającego zagrożenia ze strony Niemiec zaplanowano budowę fortyfikacji i koszar między innymi w Zegrzu, Pułtusku, Różanie i Ostrołęce. Zachodziła potrzeba ich połączenia linią kolejową. W tej sytuacji zdecydowano się na wybudowanie odnogi Kolei Nadwiślańskiej z Jabłonny (Legionowa) do Ostrołęki. Na początku, w latach 1896–1897, powstał niespełna dziesięciokilometrowy odcinek z Jabłonny (Legionowa) do Zagrobów (Zegrza Południowego). Dalszej części trasy w kierunku Serocka jednak nie zrealizowano – problemem była prawdopodobnie wysoka skarpa w Zegrzu, na którą musiałyby wjechać pociągi po przekroczeniu Narwi po moście.

Kwestia dojazdu mieszkańców Serocka i okolic do powstałej linii kolejowej została rozwiązana w dwojaki sposób. Z Serocka do Zegrza Południowego jeździły tzw. „karetki”, zwykłe wozy konne (furmanki), a w dwudziestoleciu międzywojennym autobusy serockiej firmy Józefa Sokolnickiego. Innym sposobem dotarcia z Serocka do stacji kolejowej była podróż parostatkiem pływającym po Narwi. Warto dodać, że w Zegrzu Południowym w pewnym okresie (1916–1923) mieściła się też stacja końcowa kolei wąskotorowej, która jeździła przez Nieporęt do Strugi.

Po drugiej wojnie światowej, od 1957 r., ponownie ruszyły pociągi osobowe z Zegrza Południowego do Legionowa, z których korzystali także mieszkańcy gminy Serock. Na przełomie lat 80. i 90. trasa ta stała się nierentowna (rozwój komunikacji autobusowej) i w 1994 r. została zlikwidowana. O reaktywacji linii nr 28 od przystanku Wieliszew do Zegrza Południowego (3,7 km) mówiono już 2005 r., potem w 2015 r., ale finalizację rozpoczęto ogłoszeniem przetargu na wykonanie dopiero w 2019 r. Wszystko wskazuje na to, że do 2022 r. połączenie zostanie uruchomione.

Z kolei temat poprowadzenia linii kolejowej przez Serock pojawił się ponownie całkiem niedawno. Jak się dowiadujemy z dokumentu „Kierunki rozwoju sieci kolejowej w Warszawskim Węźle Kolejowym. Master Plan dla transportu kolejowego w aglomeracji warszawskiej” opracowanego w 2019 r., PKP PLK S.A. planują po 2027 r. budowę linii Zegrze Południowe – Serock – Pułtusk – Maków Mazowiecki – Przasnysz. Jest to jednak bardzo mglista perspektywa, a sama inwestycja będzie trudna technicznie (potrzebny nowy most na Narwi).

Na koniec warto wspomnieć, że na terenie gminy Serock (okolice Dębego) wstępnie zaplanowano przebieg nowej linii kolejowej nr 20 Warszawa Choszczówka-Nasielsk (jeden z trzech wariantów trasy). Linia ma być wykonana w ramach dostosowania infrastruktury kolejowej przed uruchomieniem Centralnego Portu Komunikacyjnego pod Łodzią.

Mirosław Pakuła


Ważniejsze źródła:

„Kłosy” 1874, 1877,
„Tygodnik Illustrowany”, 1876, 1877,
„Wiarus. Pismo dla średniego stanu”, 1874,
M. Pakuła, Linie kolejowe w powiecie legionowskim. Zarys historii i ślady przeszłości, „Rocznik Legionowski”, t. XI, Legionowo 2018.

Patroni wydawnictwa: