KZB Legionovia Legionowo. Grad bramek przy Parkowej i zwycięstwo nad Zniczem Biała Piska

KS Legionovia Legionowo fot. KS Legionovia

KS Legionovia Legionowo fot. KS Legionovia

W sobotę (24 kwietnia) podopieczni Michała Pirosa zmierzyli się na własnym stadionie z zespołem Znicz Biała Piska. Spotkanie przy Parkowej obfitowało w dramaturgię i piękne gole. Pomimo prowadzenia gości ostatecznie trzy punkty zostały w Legionowie dzięki bramce Patryka Koziary i zwycięstwie Legionovii 3:2 (2:1).

 

 

Podopieczni Michała Pirosa po świetnym początku roku kalendarzowego (5 wygranych ligowych) złapali ostatnio lekką zadyszkę. Po przegranej 1:0 na wyjeździe z liderem tabeli Pogonią Grodzisk Mazowiecki piłkarze z Legionowa stracili dwa punkty w meczu u siebie z Polonią Warszawa po golu w 95 minucie. Sobotni rywal Legionovii miał za sobą trzy przegrane z rzędu, ale i tak kibice liczyli się z tym, że każdy mecz w grupie mistrzowskiej jest niezwykle trudny. Tak było i tym razem. Pomimo tego, że zawodnicy Znicza Biała Piska mają już tylko matematyczne szanse na zajęcia pierwszego miejsca w tabeli i awans do II ligi potrafili objąć prowadzenie i razem z zawodnikami Legionovii stworzyli świetne widowisko obfitujące w piękne bramki.

 

 

Pierwsza połowa to piorunujący początek gości, którzy już w 7 minucie objęli prowadzenie na stadionie przy Parkowej w Legionowie. Dobrym, płaskim strzałem po ziemi tuż zza pola karnego popisał się Marcin Fiedorowicz i pokonał broniącego bramki Legionovii Jana Krzywańskiego. Podopieczni Michała Pirosa zaskoczeni takim początkiem spotkania szybko się otrząsnęli. Już 5 minut później pięknym strzałem z rzutu wolnego z ok. 25 metrów od bramki popisał się Marcin Kluska, który doprowadził do wyrównania. Piłkarze z Legionowa poszli za ciosem i 29 minucie doświadczony Dariusz Zjawiński po rzucie rożnym skierował piłkę do siatki uderzeniem głową. W 25 minucie goście mogli wyrównać po błędzie jednego z obrońców gospodarzy, który się poślizgnął i stracił piłkę na połowie boiska. Najskuteczniejszy obecnie napastnik ligi, Bartosz Giełażyn po przebiegnięciu połowy boiska i minięciu bramka Legionovii nie dał rady z ostrego kąta skierować piłki do bramki. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 2:1.

Początek drugiej połowy podobnie jak pierwsza odsłona okazała się lepsza w wykonaniu gości, którzy w 54 minucie doprowadzili do wyrównania. Po błędzie obrońcy Legionovii zawodnicy Znicza wykonywali rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłkę głową do siatki skierował Andrzej Kosiński. W 62 minucie drugą żółtą kartką i w konsekwencji czerwoną został ukarany zawodnik gości Marcin Fiedorowicz. Po tej sytuacji piłkarze Znicza starali obronić korzystny rezultat i nie stracić bramki. W 73 minucie tuż przed polem karnym rzut wolny wykonywał kapitan Legionovii Patryk Koziara. Po jego strzale piłka odbiła się od jednego z zawodników w murze i wpadła do siatki obok zaskoczonego bramkarza Znicza. Wynikiem 3:2 zakończyło się spotkanie przy ulicy Parkowej w Legionowie.

Po sobotnim zwycięstwie z zespołem Znicza Biała Piska podopieczni Michała Pirosa zajmują z 49 punktami drugie miejsce w tabeli i tracą do Pogoni Grodzisk Mazowiecki 10 punktów. Najbliższe spotkanie piłkarze Legionovii rozegrają na wyjeździe w sobotę (1 maja) z Unią Skierniewice.

KZB Legionovia Legionowo – Znicz Biała Piska 3:2 (2:1)

Bramki: Kluska (12`), Zjawiński (29`), Koziara (73`) – Fiedorowicz (7`), Kosiński (54`)

KZB Legionovia Legionowo: Krzywański – Kaczorowski, Bujak, Choroś, Barański (69` Karabin), Kluska (90` Lewandowski), Papazjan (63` Dobrogost), Koziara, Zjawiński, Mroczek, Trubeha.

Znicz Biała Piska: Radzikowski – Romachów, Dzienis, Kosiński, Denert (31` Kalinowski), Jambrzycki (76` Famulak), Furman, Kossyk (85` Gondek) Fiedorowicz, Jarosz, Giełażyn.