Legionovia KZB Legionowo. „Czerwona latarnia” za mocna na Legionovię (galeria)

legionovia-blekitni_46

Takich akcji pod bramką gości było jak na lekarstwo (fot. GP/MM)

Czarne chmury zebrały się nad Legionovią. Dosłownie, bo w trakcie meczu padało i było bardzo nieprzyjemnie, i w przenośni. Legionovia miała bez problemu pokonać „czerwoną latarnię” Błękitnych Stargard Szczeciński, ale nie udało się… Dlatego też wylądowała w strefie spadkowej. Oficjalnie dziś kibice mogli zasiąść pod zadaszoną trybuną z instalacją fotowoltaiczną. 13 listopada rozpoczęto procedurę odbioru inwestycji.

Do Legionowa przyjechała drużyna ze Stargardu Szczecińskiego, która w zeszłym sezonie brawurowo pokonywała kolejne przeszkody w Pucharze Polski. Dopiero w półfinale w dwumeczu uległa Lechowi Poznań. Błękitni dopiero w dogrywce drugiego spotkania w Poznaniu ulegli przyszłym mistrzom Polski. Po tym spotkaniu Błękitni zawitali do Legionowa i przegrali z Novią 0:2 po bramkach Szymona Lewickiego. Od tamtej pory wiele zmieniło się w obu klubach. Obie drużyny znajdują się w ogonie drugoligowej tabeli. Goście przed spotkaniem w Legionowie zajmowali ostatnie miejsce w tabeli. Legionovia znajdowała tuż nad kreską, czyli strefą spadkową.

Przepraszam? Czy tu grają w piłkę?

Godną uwagi była chwila przed pierwszym gwizdkiem sędziego głównego Tomasza Marciniaka z Płocka. Minutą ciszy uczczono pamięć ofiar w zamachu terrorystycznym w stolicy Francji, Paryżu.
Gdyby mecz zakończył się po 35 minutach to spotkanie można byłoby zrelacjonować jednym zdaniem: Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem, przy bardzo słabej grze obu drużyn. Emocji było jak na lekarstwo. Nie kleiła się gra ani gospodarzom, ani zespołowi gości. Dopiero w ostatnim kwadransie Błękitni zaatakowali śmielej i byli bliżsi objęcia prowadzenia. W jednej z sytuacji piłkę z linii bramkowej wybił Mikołaj Grzelak.

Nadzieja tliła się do końca…

Druga połowa na pewno nie była lepsza w wykonaniu gospodarzy. A na dodatek podopieczni trenera Krzysztofa Kapuścińskiego dwa razy „ukąsili” miejscowych piłkarzy. Najpierw w 56 minucie do bramki Mikołaja Smyłka trafił Michał Magnuski. Nim Legionovia otrząsnęła się ze straty, Błękitni prowadzili już 2:0. W 69 minucie do pustej bramki trafił Maciej Więcek. Po tej bramce na płycie boiska przy Parkowej pojawił się Samuel Odunka i Michał Kitliński. Jednak gospodarzy stać było już tylko na jednego, honorowego gola. Rzut karny wykorzystał Rafał Jankowski. Mimo, że do końca spotkania było jeszcze równo kwadrans z doliczonym czasem gry, to żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku.

A za tydzień? Kolejna „czerwona latarnia”

Za nami półmetek sezonu 2015/2016. Legionovia wylądowała w strefie spadkowej. A już za tydzień pierwszy mecz rundy… wiosennej. Na Parkową przyjedzie kolejna drużyna, która zajmuje po 17 kolejkach ostatnie miejsce w tabeli. Po tym, co pokazali podopieczni Ryszarda Wieczorka w spotkaniu z Błękitnymi, nie możemy patrzeć z optymizmem w przyszłość. Z taką grą na wiosnę trzeba będzie liczyć się z grą… w trzeciej lidze w kolejnym sezonie. Obym się mylił.

Wróćmy do zadaszenia trybuny

Wykonawca zadaszenia nad trybuną legionowskiego stadionu konsorcjum firm Lider – Moris – Polska Spółka z o.o. i Hydrochem DGE S.A. zakończył prace. W miniony piątek rozpoczęto procedury odbiorcze inwestycji. Nowy dach, o długości 75 metrów zakrywa 530 miejsc siedzących na stadionie. Jak można przeczytać na stronie KZB Legionowo, sponsora legionowskiego zespołu, w ramach zadaszenia wykonano na nim instalację fotowoltaiczną i system zarządzania energią. Instalacja produkuje prąd stały, który w falownikach zamieniany jest w prąd zmienny, „wtłaczany” w sieć wewnętrzną obiektów, znajdujących się na stadionie. Instalacja dostarczy energię do budynku wielofunkcyjnego. Wykonawca przez dwa lata będzie prowadził audyt zużycia energii, zarówno tej pochodzącej z paneli, jak i tej pochodzącej z sieci zewnętrznej.

Legionovia KZB Legionowo – Błękitni Stargard Szczeciński 1:2 (0:0)

Strzelcy: Jankowski ’69 (karny) – Magnuski ’56, Więcek ’69.

Legionovia KZB Legionowo: Smyłek, Grzelak, Grudniewski (70′ Odunka) , Leustek, Dankowski, Tlaga, Milewski (’70 Kitliński), Monterde, Zawodziński (’46 Ziąbski), Kwiatkowski, Jankowski.
.

Błękitni Stargard Szczeciński: Ufnal, Siwek, Baranowski, Liśkiewicz, Gutowski, Więcek, Bednarski, Flis (’90 Piskorz), Wiśniewski, Magnuski (’82 Gajda), Okuszko (’61 Wojtasiak).