Płatna szkoła, opóżniona komenda, rada nabierze rozpędu?

52044a16025cf.jpg

28 września w sali widowiskowej Domu Ogrodnika w Jabłonnie odbyła się XII Sesja Rady Gminy Jabłonna. W porządku obrad zajęto się m.in. zmianami dotyczącymi budźetu za rok 2011 oraz sprawozdaniem z realizacji budźetu gminnego. Podjęto równieź inne tematy oświatowe oraz inwestycyjne.

Podczas sesji Naczelnik Wydziału Inwestycji Wiesław Kętrzyński tłumaczył się z opieszałości przy powstawaniu komendy: – Wszystko co robimy musi przejść wg trybu przetargowego. Inwestycja została wstrzymana ze względu na kłopoty z wyłonionym wykonawcą. Firma nie wykonała projektu. Z półrocznym opóżnieniem znów otworzono oferty. Zgłosiło się 12 firm, co daje nadzieję na wyłonienie wykonawcy. – Zakupiono cegłę i wylano fundamenty, a stan surowy jeśli pogoda pozwoli, mamy nadzieję skończyć w 2011 roku – mówił Kętrzyński. Inwestycja musi być rozliczona do końca grudnia 2012 roku.

Likwidacja nazwy
Likwidacji poradni pediatrycznej, poradni rehabilitacji narządu ruchu, pracowni diagnostyki laboratoryjnej to jeden z tematów sesji, który brzmiał bardzo grożnie, jednak dotyczył jedynie formalności, która nie została dopełniona w stosownym czasie. Po kontroli z urzędu wojewódzkiego dopatrzono się nieścisłości jeśli chodzi o nazewnictwo oddziału pediatrycznego i laboratorium analitycznego. Po 2009 roku w kraju zostały wprowadzone zmiany, które określały zmianę norm, wymagania dotyczące pomieszczeń i nazewnictwa usług medycznych. Poniewaź laboratorium analityczne to w rzeczywistości tylko punkt pobrań, a poradnia pediatryczna to POZ, naleźało zmienić gminne zapisy. Wniosek ten został po wyjaśnieniach przegłosowany.

Prywatna szkoła podstawowa
Duźe emocje wzbudził wniosek pani wójt, która poprosiła o dołączenie do porządku obrad wniosek o wydanie zgody dla dyrektor Bajkowego Przedszkola Ewy Szepel o moźliwość rozszerzenia oferty i moźliwości otworzenia szkoły niepublicznej. Głównym przeciwnikiem wyraźenia zgody był radny Tomasz Wodzyński, który wyliczał koszty jakie musi ponieść gmina by dopłacić prywatnemu przedsiębiorcy za kaźdego zerówkowicza, koszty z subwencji oświatowej które pójdą za uczniami i pieniądze rodziców. – Czy za 700 tysięcy nie moźna juź postarać się o inwestycje na terenie naszych szkół? – pytał radny. O to czy warunki lokalowe pozwalają na stworzenie szkoły zapytano wójt Olgę Muniak. Wójt zapewniła, źe zanim do szkoły wejdą dzieci, musi być opinia sanepidu i straźaków. Przekonywała radnych do projektu poniewaź jak twierdziła w 2012 roku potrzeba 250 miejsc dla 5 i 6-latków: – Gmina musi zapewnić im miejsce do nauki, mamy wyź demograficzny, dzieci będzie przybywac do 2014 roku. Jak przeźyjemy ten okres? Jak tylko wyłonimy wykonawcę, w ciągu dwóch lat zbudujemy szkołę. Inaczej będziemy musieli wydłuźyć czas nauki w szkole. Przewodniczący Rady zapytał czy decyzja taka nie ograniczy miejsc dla przedszkolaków? Marek Zieliński był zaniepokojony czy inne podmioty nie zgłoszą sprzeciwu: – Jeśli pani Źmijewska zgłosi się do nas to równieź wydamy taką zgodę? – pytał. Radni wobec wątpliwości zgłosili wniosek o przesunięcie dyskusji na ten temat. Jednak wójt zaznaczyła, źe jest to ostatnia chwila, kiedy taka decyzja moźe zostać podjęta. – Poniewaź umowa obejmuje bezpłatne dzierźawienie gruntu na okres 10 lat, uźyczenie lokalu moźe zostać cofnięte w 2014 roku. Przedszkole wróci do gminy i będziemy prowadzić przedszkole – przekonała zebranych do wniosku wójt.

Opłaty za przedszkola
Nowa ustawa spowodowała włoźenie kija w mrowisko i walkę polityczną – tak rozpoczął się następny punkt obrad nad zmianą opłat stawek za godzinę przebywania w przedszkolu gminnym. Przychylając się do próśb rodziców ustalono, źe od godziny 6.30 do 8.00 rano będzie trwał bezpłatny okres, w czasie którego rodzice mogą bezstresowo odprowadzić pociechę do przedszkola. Następne 5 godzin obejmuje tzw. gwarantowana podstawa programowa, która równieź jest bezpłatna. Po godzinie 13.00 kaźda rozpoczęta godzina będzie kosztować rodzica 3 zł. Radni podsumowali wydatki dla dziecka przebywającego do godziny 18.00 jako około 450 zł licząc wyźywienie. Uchwałę podjęto bez dyskusji.

Ślepa droga
Bez uwag przegłosowano punkt dotyczący wyraźenia zgody na nieodpłatne przejęcie nieruchomości gruntowej stanowiącej część drogi wewnętrznej, połoźonej we wsi Chotomów gm. Jabłonna. W tym miejscu obrad radnych czekała niemiła niespodzianka. Jeden ze słuchaczy, mieszkaniec gminy Marek Kaczyński wyrażnie zbulwersowany brakiem zainteresowania, czy dyskusji ze strony radnych, zarzucił im brak gospodarności i właściwego dbania o pieniądze publiczne. Zaźądał odpowiedzi ile będzie kosztować gminę przejęcie ślepej drogi. – Taką drogę trzeba utwardzić, oświetlić, odśnieźać, czy wiecie ile to kosztuje w skali roku? – argumentował, źe zanim podejmie się taką decyzję trzeba znać fakty i koszty. – Gmina będzie musiała wykupić teren, by móc zrobić tam „nawrotkę”, czy o to nikt nie pyta? To skandal, źe w taki sposób pracujecie. Zacznijcie kontrolować gminę, reprezentujecie tu nasze interesy. Pytania retoryczne, które zadał pan Marek to równieź te, kto kontroluje wydatki Rady Gminy, kto nadzoruje te wydatki rady? Kto pozwala by drogi zostały wybudowane bez dokumentów. Pozostały one bez odpowiedzi.

Iwona Wymazał