Już wkrótce prezydencki pomysł na sprzedaż działki

52045c49d3911.jpg

31 października, na ostatniej sesji Rady Miasta Legionowo, radni większością głosów podtrzymali zgodę dla prezydenta Romana Smogorzewskiego na sprzedaż miejskiego gruntu u zbiegu ulic Kazimierza Wielkiego, Mickiewicza i Jagiellońskiej. Pomimo tego prezydent nie chce w najbliższym czasie z niej skorzystać.

Na razie, nie będę wystawiał tej działki na przetarg. Poszukam innego inwestora i innego sposobu na pozyskanie pieniędzy na atrakcyjne zagospodarowanie tego gruntu – tak aby wilk był syty i owca cała. W najbliższych 3 miesiącach przygotuję swój projekt uchwały w sprawie sprzedaży tej działki. Bowiem powinien to być prezydencki projekt uchwały, a nie opozycji – zapowiedział prezydent Roman Smogorzewski, na dwa dni przed sesją na posiedzeniu Komisji Rozwoju w dniu 29 października.

Wpłacone wadium – odwołany przetarg
Zgodę na sprzedaż ostatniej tak atrakcyjnej działki w centrum Legionowa, chcieli cofnąć radni z PiS-u, z powodu powstałych niejasności co do przeznaczenia części przyszłej inwestycji na cele publiczne. W tej sprawie, 10 października złożyli swój projekt uchwały. Wobec tego prezydent Roman Smogorzewski odwołał zaplanowany na 19 października przetarg dotyczący sprzedaży tego gruntu, pomimo wpłaconego przez potencjalnego inwestora wadium. – Myśmy mieli wpłacone wadium do tego przetargu i mogłem tę działkę sprzedać. Z punktu widzenia, związania końca z końcem, dla Legionowa byłoby to świetne rozwiązanie. Powstałaby tam fajna marka, sprzedająca fajne produkty, która na pewno zyskałaby uznanie mieszkańców – mówił prezydent Roman Smogorzewski na posiedzeniu Komisji Rozwoju, opiniującej na nadchodząca sesję m.in. projekt uchwały cofający zgodę na sprzedaż tegoż terenu. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, działkę chciał kupić inwestor, który miał wybudować na niej halę z przeznaczeniem na dyskont marki Lidl.

Biblioteka na dworcu?
Na tym samym posiedzeniu Komisji Rozwoju, współautor wspomnianego projektu uchwały – Konrad Michalski, wiceprzewodniczący Klubu PiS – zarzucał prezydentowi, że nie dotrzymuje obietnic, bo na tym terenie miał powstać obiekt, który chociaż częściowo miałby być przeznaczony na cele publiczne np. na bibliotekę. Prezydent chcąc przekonać radnych tłumaczył, że rzeczywiście była taka wola, aby na tym terenie powstała m.in. biblioteka. – Szukaliśmy takiego inwestora, ale realia rynkowe są ciężkie i trudno mi z tego powodu zarzucać niedotrzymywanie słowa. Rzeczywistość jest na tyle zmienna, że pewne rzeczy są niemożliwe i nie zawsze się wszystko udaje. Po opinii radców prawnych i po analizie planu przestrzennego tej działki, który dla niej indywidualnie się zmienił, wyszło na to, że wcześniejszych koncepcji nie da się tam zrealizować – wyjaśniał Roman Smogorzewski. – W międzyczasie podpisaliśmy umowę na budowę dworca, gdzie na I i II kondygnacji jest 1000 m² do zagospodarowania i to może być idealne miejsce na bibliotekę – dodał prezydent.

Zgoda na sprzedaż działki aktualna
Zanim Komisja Rozwoju zaopiniowała projekt uchwały przygotowany przez Klub PiS, prezydent Roman Smogorzewski zwrócił się z prośbą do radnych o nie podejmowanie tejże uchwały i o odrobinę zaufania. Radni rzeczywiście zaufali mu, bo aż 11 z nich przychyliło się do jego prośby. W związku z czym, Komisja Rozwoju nie rekomendowała projektu uchwały, cofającego zgodę na sprzedaż działki na sesji Rady Miasta Legionowa w dniu 31 października. Sama sesja legionowskich radnych też pokazała, jak dużym zaufaniem cieszy się prezydent. Na 20 obecnych radnych, aż 15 podzieliło jego opinię i tym samym podtrzymało zgodę na sprzedaż działki, położonej na tyłach legionowskiego Muzeum Historycznego.

Najdalej na początku lutego 2013r., według zapowiedzi Prezydenta Romana Smogorzewskiego, powinniśmy poznać jego własny projekt uchwały, dotyczący przeznaczenia tego cennego gruntu w sercu Legionowa. Sprzedaż działki jeszcze w tym roku miała uratować tegoroczny miejski budżet i zapobiec emisji 10 mln zł obligacji komunalnych.

ms