Legionowo. Geocaching. Dyrekcja jednej ze szkół prosi rodziców o zwracanie uwagi na to, jak z gry korzystają dzieci

Jedna ze skrytek wykorzystywana w Geocachingu fot. Urząd Miasta Legionowo

Jedna ze skrytek wykorzystywana w Geocachingu fot. Urząd Miasta Legionowo

Geocaching to gra terenowa, która wymyślona została ponad dwadzieścia lat temu i cieszy się ogromną popularnością na całym świecie. Również w Legionowie można odnaleźć specjalne skrytki z różnego rodzaju “skarbami” przygotowane przez pasjonatów tej gry. Dyrekcja Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. „Legionów Polskich 1914-1918” w Legionowie zwróciła się do rodziców z apelem, żeby mieli oni większą kontrolę nad tym jak dzieci korzystają z powyższej gry.

 

 

Geocaching to grą terenowa, polegającą na szukaniu ukrytych „skarbów” za pomocą odbiornika GPS. Owymi skarbami są fizyczne pojemniki ukryte wcześniej w różnych ciekawych i przeważnie atrakcyjnych turystycznie miejscach. Każdy z nich zawiera tzw. logbook (dziennik odwiedzin), do którego znalazca powinien się wpisać, aby potwierdzić swoje odkrycie. To samo powinien również zrobić przy pomocy specjalnej aplikacji m.in. na stronie geocaching.com. Poza logbookiem w większych skrytkach można znaleźć często rzeczy na wymianę pozostawione przez wcześniejszych znalazców. Są to przeważnie drobne przedmioty takie jak: monety, figurki, zabawki, które każdy znalazca może ze sobą zabrać pod warunkiem, że w zamian zostawi przedmioty o podobnej wartości.

 

 

Geocaching jest popularny na całym świecie i zyskuje coraz więcej sympatyków również w Polsce dzięki formule łączącej w sobie formę aktywnej turystyki i poznawania nowych miejsc z aktywnością na świeżym powietrzu połączoną często z rozwiązywaniem łamigłówek. Obecnie na całym świecie są dostępne ponad 3 miliony aktywnych skrzynek geocache, a ich liczba cały czas rośnie. W Polsce obecnie dostępnych jest blisko 50 tys. aktywnych skrytek geocache. Więcej o historii geocachingu i jego dokładnych zasadach oraz o tym co należy zrobić, aby zacząć się w niego bawić można przeczytać m.in. na stronie “Stowarzyszenia Geocaching Warszawa

Należy zaznaczyć, że aby grać w geocaching potrzebne są jedynie dobre chęci, telefon z GPS-em i zainstalowanie specjalnej aplikacji. Z takiej formy zabawy mogą korzystać zarówno dorośli jak i młodzież, należy jednak pamiętać o tym, że młodsze dzieci powinny korzystać z gry i poszukiwać ukrytych “skarbów” pod opieką dorosłych.

Skrytki praktycznie nigdy nie są umieszczone w miejscach niedozwolonych, niebezpiecznych lub takich, do których dostęp jest mocno utrudniony (czyli np. na prywatnych posesjach bez zgody właściciela). Dlatego nie powinno się szukać ich w takich miejscach, nawet jeśli współrzędne na to wskazują. Takie wskazanie GPS czasami wynika z błędu systemu.

Geocaching w Legionowie

Geocaching zawitał do Legionowa już kilka lat temu i cały czas zyskuje na popularności. Kolejni gracze tworzą następne skrytki w ciekawych lokacjach. W 2022 roku “Stowarzyszenia Geocaching Warszawa” nawiązało współpracę z Urzędem Miasta Legionowo a prezydent miasta został poproszony o objęcie patronatem honorowym inicjatywy.

Apel dyrekcji placówki oświatowej w Legionowie do rodziców

– Szanowni Państwo, bardzo proszę, aby zwrócili Państwo uwagę, czy w telefonach Waszych dzieci znajduje się aplikacja Geocaching. Jest to gra polegająca na szukaniu skarbów, czasami także w miejscach trudnodostępnych. Uczniowie otrzymują również zadania, mogą być to niekiedy zadania niebezpieczne. Niestety powoduje to spore zamieszanie w szkole, ponadto uczniowie robią sobie zdjęcia, nagrywają filmiki, umieszczają je w internecie, często bez zgody osób filmowanych. Prosimy Państwa o kontrolowanie korzystania z tej gry przez Państwa dzieci. – zwróciła się kilka dni temu z apelem do rodziców uczniów Izabela Strawa wicedyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. Legionów Polskich 1914-1918 w Legionowie przy ulicy Jana Pawła I.

Poprosiliśmy dyrektor, aby naświetliła nam problem nieco bardziej dokładnie.

– Chciałyśmy zwrócić uwagę rodziców na tą aplikację, ponieważ w samej szkole z tego powodu zaczęło się robić nieprzyjemnie. Nauczyciele dyżurujący zauważyli, że dzieci zaczęły biegać zafascynowane z telefonami wykonując te zadania czasami nawet nie patrząc czy jakieś przeszkody są przed nimi. A my mamy zapisy w regulaminach, że telefonów nie używamy, jedynie podczas przerw w ważnych sytuacjach, takich jak np. telefon do rodzica. Zaczęło się również fotografowanie i nagrywanie między dziećmi do tej aplikacji, a później takie nagrania zamieszczane były w sieci. Później rodzice zgłaszają, że ich dzieci są obecne na takich filmikach bez ich zgody. Może rzeczywiście to jest ciekawa i atrakcyjna zabawa, ale sądzę, że nie jest to do wykonywania w szkole. Oczywiście jak najbardziej w czasie wolnym, po szkole i pod kontrolą rodzica. Chciałybyśmy, żeby dzieci nie używały tego typu aplikacji w szkole, ponieważ mamy w swoich statutach zapisy, żeby nie używać telefonów komórkowych. Ogólnie chcielibyśmy uczulić rodziców na to, jakie aplikacje dzieci mają zainstalowane w swoich telefonach. – wyjaśniła w rozmowie z naszą redakcją wicedyrektor Izabela Strawa.

Gazeta Powiatowa przyłącza się do apelu Pani wicedyrektor, aby rodzice przykładali większą uwagę na to z jakich aplikacji zainstalowanych na telefonach komórkowych korzystają ich pociechy.