Legionowo. Mieszkańcy Olszankowej, Wardenckiego i Jana Pawła I znowu odcięci od prądu. Nie wiadomo kiedy zostanie włączony

132646926_155707849247790_2955652919438049131_n-773x515

Mieszkańcy północnej części Legionowa są odcięci od prądu. Właściciel działki, na której znajduje się stacja TRAFO nie wpuszcza na teren swojej nieruchomości pracowników PGE. 

Sprawa własności działki i znajdującej się na nim stacji TRAFO sięga ubiegłego roku. Wtedy inwestor zakupił nieruchomość przy ul. Jana Pawła I i Baczyńskiego z zamiarem pobudowania na niej budynku mieszkalno – usługowego. Na działce znajduje się stacja przesyłowa, na której rozbiórkę inwestor uzyskał zgodę w Starostwie Powiatowym w Legionowie. Po naszych ubiegłorocznych publikacjach na ten temat decyzję unieważniono. Więcej na ten temat w tych artykułach:

Legionowo. Mieszkańcy Olszankowej i Jana Pawła I odcięci od prądu. Właściciel nie wpuszcza ekipy PGE

 

Legionowo. Inwestor dostał zgodę na rozbiórkę stacji trafo. Starosta wstrzymał wykonanie decyzji

 

Legionowo. Awaria w wieży. Inwestor: „Oddam bezpłatnie część działki pod nową stację”

 

 

Dzisiaj (6 października) w rejonie, który obsługuje stacja doszło do awarii. Właściciel nieruchomości wpuścił na działkę ekipę PGE aby odłączyła prąd. Gdy instalatorzy chcieli wrócić by włączyć napięcie, inwestor ich już nie wpuścił. – nie mam obowiązku stać i czekać aż ci panowie przyjadą. Nie jestem na każde ich żądanie. Nie sądzę abym dzisiaj miał czas, żeby jeszcze raz tam podjechać. Mieszkańców przepraszam, ale przez 9 miesięcy ani urzędów ani PGE nie zrobiły nic by sprawę załatwić. Czy ja mam teraz być na każde ich wezwanie?  – pyta rozgoryczony  Jacek Wójcik, właściciel nieruchomości. – Jest tam teraz mój pracownik. Ma przykazane aby nikogo nie wpuszczać. Jeżeli PGE chce tam dzisiaj wejść, musimy zawrzeć porozumienie co do przyszłości tej nieruchomości, albo niech pokażą dokument potwierdzający ich własność  – dodaje Wójcik.

 

Sprawa toczy się przed sądem

Jak dowiedzieliśmy się od właściciela działki nie zgodził się on ze Starostwem Powiatowym, który wstrzymał swoją decyzję. Sprawa toczy się przed Sądem Administracyjnym. Nie wiadomo kiedy się zakończy. PGE przez dziewięć miesięcy nie zrobiło nic wiedząc o konflikcie, a także nie potrafiąc w żaden sposób potwierdzić swojego władania tą działką przed instytucjami a także interweniującą na miejscu policją. Więcej w tej sprawie spróbujemy ustalić jutro, gdy urzędy zaczną swoją pracę.

 

Mieszkańcy zakładnikami

Mieszkańcy północnego Legionowa znowu są zakładnikami w sporze właściciela nieruchomości z urzędami i państwowymi firmami. Pat trwa. Infolinia PGE podaje, że prąd włączony zostanie o godzinie 21. – tak rozmawiałem z monterami na ten temat, że mają zmianę do 22.00 i że dobrze byłby prąd włączyć przed końcem ich zmiany, ale wątpię żebym dał radę pojechać tam na miejsce i ich wpuścić. Zapraszam na miejsce pana dyrektora z PGE, wtedy stawię się na miejscu niezwłocznie. Dalej podtrzymuję deklarację o przekazaniu terenu pod stację TRAFO – mówi Jacek Wójcik.