Legionowo. Plan przestrzenny dla Bukowca. Radni zgłaszają poprawki – zieleń na dachach, tarasach i ścianach budynków nie może być traktowana jako powierzchnia biologicznie czynna!

Bukowiec

fot. GP/kg

Do 9 czerwca 2022r. można było składać uwagi do projektu nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp) dla tzw. Bukowca A w Legionowie. Z możliwości tej skorzystali radni Mirosław Grabowski i Bogdan Kiełbasiński ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS). – Zakazy lokalizacji więcej, niż jednego budynku mieszkalnego na działce, wydzielania w zabudowie jednorodzinnej wolnostojącej i bliźniaczej lokali mieszkalnych oraz lokali użytkowych oraz pokrycia części terenu biologicznie czynnego ażurowymi płytkami – to jedne z ważniejszych zgłoszonych przez nich postulatów.

 

Uwagi do projektu nowego mpzp dla tzw. Bukowca A w Legionowie, odgraniczonego ulicami Warszawską i Wiejską oraz torami kolejowymi z przecznicami takimi jak ulice m. in. Kwiatowa, Gdyńska, Handlowa, Przemysłowa, Daliowa, Sielankowa, Zakopiańska, czy też Polankowa można było składać do czwartku, 9 czerwca 2022r. Teraz rozpatrzy je prezydent Roman Smogorzewski. Procedura związana z tworzeniem przepisów przestrzennych mających w przyszłości obowiązywać w tej części miasta rozpoczęła się w styczniu 2018r., kiedy to radni przystąpili do sporządzania mpzp dla tej dzielnicy. Pierwsze wyłożenie do publicznego wglądu projektu mpzp dla tej okolicy miało miejsce w grudniu 2021r. i w styczniu 2022r. Wtedy też legionowianie mogli po raz pierwszy składać swoje uwagi do rozwiązań przyjętych w tym dokumencie. Zgodnie z założeniami urbanistów, w tej kameralnej dzielnicy będzie mogło powstać więcej domków jednorodzinnych, zaś te już tam stojące będą mogły zostać rozbudowane. Szerzej na ten temat informowaliśmy w m. in. tej wiadomości.

 

Bukowiec A bez szeregowców i tylko z jednym domem na działce!

Uwagi do zmian przestrzennych zaplanowanych na Bukowcu A w Legionowie złożyli radni Mirosław Grabowski i Bogdan Kiełbasiński ze stowarzyszenia NM NS. Do już istniejących zakazów lokalizacji w dzielnicy usług uciążliwych w zakresie m. in. gospodarki śmieciami, hurtowni, magazynów, myjni samochodowych, lakierni, blacharni, czy też krematoriów oraz obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży większej, jak 2 tys. m², samorządowcy dołożyli szereg kolejnych ograniczeń. Mianowicie chcą ustanowienia tam zakazów lokalizacji zabudowy szeregowej, więcej niż jednego budynku mieszkalnego na działce, wydzielania w zabudowie jednorodzinnej wolnostojącej i bliźniaczej lokali mieszkalnych i lokali użytkowych oraz pokrycia części terenu biologicznie czynnego ażurowymi płytkami. Domagając się tych zakazów, radni proponują zarazem stworzenie nowych definicji zabudowy bliźniaczej i powierzchni biologicznie czynnej. – Przez powierzchnię biologicznie czynną należy rozumieć część powierzchni działki budowlanej stanowiącej grunt rodzimy pokryty roślinnością lub urządzony w sposób umożliwiający wieloletnią wegetację roślin oraz grunt pod zbiornikami i ciekami wodnymi. W szczególności za powierzchnię biologicznie czynną nie uznaje się: zieleni projektowanej na dachach, tarasach i ścianach budynków oraz na budowlach nadziemnych i podziemnych – piszą w jednej ze swoich uwag do projektu mpzp dla Bukowca A w Legionowie. – Usytuowane na dwóch działkach dwa budynki mieszkalne jednorodzinne, których jedna ze ścian zewnętrznych bez otworów okiennych i drzwiowych jednego budynku usytuowana jest na granicy działki i przylega lub będzie przylegać bezpośrednio do ściany bez otworów okiennych i drzwiowych drugiego budynku – tak z kolei definiują zabudowę bliźniaczą. Innym z ich postulatów jest ten dotyczący możliwości wycinki drzew kolidujących z planowaną zabudową jedynie pod warunkiem uzyskania pozwolenia na budowę dla planowanej inwestycji i decyzji zezwalającej na usunięcie tych drzew.

Gęściej i wyżej? Radni mówią stop w dziesiątkach uwag

Generalnie,  radni chcą aby w nowych przepisach przestrzennych zmniejszono intensywność zabudowy planowaną na Bukowcu A w Legionowie. Swoje żądania uszczegóławiają uwagami dotyczącymi zwiększenia parametrów scalania działek i powierzchni biologicznie czynnej oraz tymi odnoszącymi się do zmniejszenia wskaźników intensywności zabudowy dla działek budowlanych, czy też obniżenia dopuszczonej wysokości nowych bloków. Domagają się również, aby na wybranych terenach w funkcji podstawowej oprócz jednorodzinnej zabudowy mieszkaniowej dopuścić też usługi.

Urzędnicy jasno nie wskazali realnego wpływu reform przestrzennych planowanych na Bukowcu A na jakość przyszłego życia w tej dzielnicy – ocenia radny Grabowski

Samorządowcy zakwestionowali również zapisy prognozy oddziaływania na środowisko projektu mpzp dla Bukowca A w Legionowie. Stwierdzili, że dokument został opracowany w oparciu o już nieobowiązujące akty prawne. – Przygotowana do planu prognoza oddziaływania na środowisko nie pozwala na rozeznanie faktycznego wpływu tych zmian na środowisko i w przyszłości na jakość życia na Bukowcu A. Powinna być ona tak sporządzona, by było w niej jasno określone, czytelne dla urzędników, a także osób z poza branży ochrony środowiska (mieszkańców), jakie są warunki środowiskowe w mieście obecnie, jakie zmiany wprowadzi realizacja nowego planu zagospodarowania. Rzetelnie przeprowadzona analiza powinna wykazać, jak te zmiany w przyszłości wpłyną na środowisko. Dopiero mając tak wykonaną prognozę, mieszkańcy mogą dyskutować, czy chcą takiego planu. Szkoda, iż nie podjęto się ponownej próby analizy tych zmian. Środowiska nie można traktować wybiórczo, a ocena powinna być kompleksowa i poparta dowodami. Prognoza nie daje rzetelnego obrazu możliwych oddziaływań realizacji planu na środowisko rejonu Bukowca A. Składa się z ogólnikowych stwierdzeń nie popartych analizą, w treści jest wiele sprzeczności i nielogicznych, niczym nie popartych wniosków. Nie zweryfikowano literaturowych materiałów wyjściowych. Ponadto materiały te są niekompletne i zupełnie niewystarczające. Prognoza nie spełnia ustawowych wymagań i jako taka, nie może być dokumentem, na podstawie którego urząd mógłby przeprowadzić rzetelną ocenę oddziaływania na środowisko – komentuje radny Mirosław Grabowski ze stowarzyszenia NM NS.