Demokracja, a koszty organizacji wyborów

glosowanie

Każdy świadomy obywatel demokratycznego państwa wie, że wybory powszechne dają mu możliwość świadomego i niczym nieskrępowanego podejmowania decyzji, poprzez wybór właściwej, jego zdaniem, osoby do władz, które będą Go reprezentowały.

Dlatego też, cała procedura wyborów musi być przygotowana i przeprowadzona bardzo starannie oraz zgodnie z obowiązującym prawem. Taki rygor wyborczy powoduje, że są konieczne koszty organizacyjne, które trzeba ponieść w myśl zasady „demokracja kosztuje”.

Wróćmy na samorządowe podwórko, a nawet niżej, do sołectw, które co prawda nie posiadają osobowości prawnej, ale jednak mają swoje statuty i wybieralne organy. Od jakości tych organów w sołectwie zależy najwięcej, a jeżeli są mądre i przebojowe, to potrafią zrobić wiele dobrego dla sołectwa. Widzimy więc, że wybór właściwych ludzi na sołtysa i członków rady sołeckiej, jest bardzo ważny i powinien być bardzo dobrze przemyślany, przez wyborców oraz dokonany przez jak największą grupę mieszkańców. Taki maksymalny elektorat, mogą zapewnić tylko wybory powszechne, przeprowadzone wg zasad obowiązujących jak do rad gmin.

Ostatnio w dyskusji nad zmianami w statutach sołeckich, podnoszona jest sprawa kosztów takich wyborów w sołectwach; że wybory przez Zebranie Wiejskie nic nie kosztują itp. Otóż, jeżeli mowa o kosztach, to należy się zastanowić, jakie one są i czy warto je ponosić. Wiemy, że Zebranie Wiejskie jest mało reprezentatywne w stosunku do ogółu mieszkańców (szczególnie w większych miejscowościach) i posiada wiele wad takich jak; większa możliwość „ustawiania” wyborów i wszelkich manipulacji, mała liczebność, krótki czas trwania wyborów, praktycznie brak konsultacji z kandydatami itp. Tych wszystkich wad można uniknąć, lub przynajmniej bardzo je zminimalizować, przeprowadzając wybory powszechne. One kosztują, ale można tu zastosować porównanie do kupna towaru; czy za darmo brać byle co? Czy kupić coś porządnego za konkretne pieniądze? Ja zawsze opowiadam się za tym drugim rozwiązaniem i dobrze na tym wychodzę.

Nie wiem czym to jest podyktowane, że w sołectwach został przyjęty zwyczaj dokonywania wyborów organów, z półrocznym opóźnieniem w stosunku do wyborów samorządowych, pomimo że ustawa o samorządzie gminnym tego nie określa. Jeżeli chcemy przeprowadzić do nich wybory powszechne, wtedy wygeneruje to dodatkowe koszty ich przeprowadzenia.

Zatem jest sposób na uniknięcie tych kosztów, polegający na wprowadzeniu obligatoryjnego obowiązku, dokonywania takich wyborów wraz z wyborami samorządowymi, przy tych samych kosztach i czynnościach organizacyjnych. Osobiście nie widzę w tym żadnych sprzeczności, a nawet wiele zalet. Czy nie lepszą sytuacją jest, że nowo wybrane władze gminne wchodzą w następną kadencję wraz z nowymi organami swoich jednostek pomocniczych i mogą już od początku wspólnie układać i realizować zadania własne i inwestycyjne? Dodatkową zaletą takich wyborów jest możliwość lepszego poznania kandydatów, którzy mogą się prezentować razem z kandydatami na radnych w czasie całej kampanii przedwyborczej. To są tylko główne powody przemawiające za takim rozwiązaniem, ale też nie jest bez znaczenia, wspólna atmosfera wyborcza, która bardziej krystalizuje zgłaszanych kandydatów.

Przy obecnych zwyczajach, wybrane władze gminne tracąc cenny czas, są zmuszone chwilę po wyborach samorządowych, przeprowadzać zebrania wyborcze we wszystkich swoich sołectwach, żeby dokonać wyboru ich organów.

Większy kłopot spowoduje sposób odwoływania członków tych organów, wybranych w wyborach powszechnych w czasie trwania kadencji. Jedynym prawnym sposobem, byłoby w takim przypadku referendum, które ustawowo może być zwołane tylko na szczeblu gminy. Ale biorąc pod uwagę, że sołectwa i ich organy są integralną częścią gminy, to dlaczego miałyby się nie zmieścić w tych ramach prawnych.

Takie formy wyborcze powinny być umieszczone w statutach poszczególnych sołectw na podstawie uchwały rady gminy, która by tę kwestię regulowała jednoznacznie. Jest to mój głos w dyskusji konsultacyjnej nad statutami sołeckimi w gminie Wieliszew, który poddaję pod rozwagę wszystkim potencjalnym wyborcom.

KORZYSTAJMY Z PRAW DEMOKRACJI, O KTÓRĄ TAK USILNIE I DŁUGO WALCZYLIŚMY.

Mieczysław Berdowski