Legion Legionowo. Wydarli zwycięstwo w ostatniej kwarcie

legion-ndm_43

Legion Legionowo (fot. GP/MM)

Kolejne spotkanie trzecioligowe spotkanie rozegrali koszykarze Legionu Legionowo. Tym razem zmierzyli się na wyjeździe z KS Pułaski Warka. Po dramatycznym spotkaniu górą podopieczni Przemysława Raczyka.

Faza zasadnicza sezonu 2016/2017 zbliża się ku końcowi. Legion Legionowo nadal ma ogromne szanse, by znaleźć w grupie drużyn, które będą walczyć o 2 Ligę. By tak się stało muszą do końca rundy walczyć o zwycięstwa w trzech ostatnich spotkaniach. Na pierwszy ogień poszedł zespół z Warki.

Role się odwróciły

Mecz w Warce był rewanżem za spotkanie z października ubiegłego roku, gdy rywale pokonali Legion na parkiecie przy Zakopiańskiej. Wtedy to legionowscy koszykarze przegrali siedmioma punktami 74:81. O sukcesie KS Pułaski Warka zadecydowała ostatnia, nieudana kwarta podopiecznych trenera Raczyka. Tym razem los całkowicie się odwrócił. Jeszcze 10 minut prze końcem spotkania gospodarze prowadzili z Legionem 51:37. W ostatniej kwarcie Legion zagrał bardzo skutecznie, bo rzucił aż 29 punktów! To więcej niż w pierwszej i drugiej kwarcie lub w drugiej i trzeciej. Gospodarze byli bezradni. Legion tzw. rzutem na taśmę ograł koszykarzy z Warki 66:63, dopisując dwa punkty do ligowej tabeli. Przed koszykarzami dwa decydujące spotkania w lidze. Najpierw zmierzą się z zespołem z Łomży, który rozgromili na wyjeździe, a rundę zasadniczą zakończą w Warszawie, gdzie zmierzą się z niepokonanym na własnym parkiecie Hutnikiem Warszawa.

KS Pułaski Warka – KS Legion Legionowo 63:66 (18:20, 19:6, 14:11, 12:29)

KS Legion Legionowo: Mateusz Witek – 13, Marcin Teklak – 12, Francesco Centrone – 11, Jakub Jurczak – 7, Krzysztof Piasecki – 6, Mateusz Zawistowski – 5, Marcin Mikos– 5, Maciej Łopaciński – 5, Dawid Bandurski – 2, Kamil Rybałtowski, Michał Stabach.