Legion Legionowo. Zagrali z liderem… przegrali

legion_54

Przemysław Lewandowski w Warszawie zanotował 19 punktów (fot. GP/MM)

Podopieczni trenera Przemysława Raczyka doznali ostatnio dwóch bolesnych porażek. Forma zespołu musi budzić wątpliwości. A w sobotę na Legion czekało spotkanie z liderem Grupy B 3 Ligi, AZS-em Uniwersytet Warszawski. Czy Legion wrócił na właściwe tory?

Niestety. Już po pierwszej połowie lider pokazał moc i prowadził wysoko, bo 52:26. Tak wysoka przewaga była już nie do odrobienia. Na nic starania lidera zespołu, Przemysława Lewandowskiego, który rzucił 19 punktów dla Legionu. Reszta zawodników niestety nie dostosowała się do najbardziej doświadczonego koszykarza legionowskiego klubu.

Niewiele lepiej w dwóch ostatnich kwartach

Legion nie miał za wiele do powiedzenia w kolejnych odsłonach pojedynku. To prawda, że w ostatnich 20 minutach gry grał jak równy z równym z gospodarzem spotkania, ale nie był w stanie nadrobić jakichkolwiek punktów. Ostatecznie Legion przegrał wysoko, bo aż 28 punktami. To trzecia porażka z rzędu.

Okiem trenera Przemysława Raczyka

Mimo wysokiej porażki, to na parkiecie nie było widocznej aż takiej przewagi rywala. W pierwszej połowie dużo błędów indywidualnych i problemów z decyzyjnością sprawiło, że przeciwnik odskoczył na bezpieczną przewagę. Po raz kolejny duża nieskuteczność z łatwych pozycji sprawiła, że w drugiej połowie nie udało się odrobić wyniku.

AZS Uniwersytet Warszawski – KS Legion Legionowo 87:59 (23:9, 29:17, 17:14, 18:19)

KS Legion Legionowo: Lewandowski – 19, Witek – 10, Turkowski – 9, Niedbalski – 7, Zawistowski – 7, Rachoń – 4, Rybałtowski – 3, Stabeusz, Łopaciński, Piasecki.