„Organizacja turnieju u siebie ma ogromne znaczenie” – wywiad z prezesem Legionu Legionowo, Tomaszem Matysiakiem

legion-ursynow

Prezes i trener Legionu Tomasz Matysiak (fot. arch. GP/MM)

Legion Legionowo awansował do turnieju półfinałowego. Dzięki zaangażowaniu prezesa klubu, Tomasza Matysiaka, turniej w dniach 21-23 kwietnia zostanie rozegrany w Legionowie. Poniżej zapis rozmowy z prezesem legionowskiego klubu.

Michał Machnacki: Panie prezesie, udało się. Turniej półfinałowy w Legionowie, ile w tym pana zasługa?

Tomasz Matysiak: Organizacja turnieju półfinałowego w Legionowie to złożona historia. Pomysł pojawił się wśród zawodników jeszcze w fazie play-off. Przyznam, że na początku podchodziłem do niego sceptycznie, głównie ze względu na infrastrukturę, jaką dysponujemy. Kiedy awans był już pewny, po namowach trenera Raczyka, przekonałem się do tego pomysłu i maszyna ruszyła. Ze sportowego punktu widzenia organizacja turnieju u siebie ma ogromne znaczenie, ściany i kibice pomagają. Udało się zdobyć poparcie Urzędu Miasta Legionowo, bez którego te zawody nie mogłyby się odbyć. Potem odpowiednie poparcie naszego okręgowego związku koszykówki. Ważne było też przygotowanie atrakcyjnej oferty zawartej we wniosku do PZKOSZ. Koniec końców udało mi się to wszystko poskładać, a specjalna komisja PZKOSZ zdecydowała, że to właśnie Legion będzie jednym z sześciu gospodarzy półfinałów. Moje wcześniejsze obawy dotyczyły głównie hali sportowej, czy obiekt przy Zespole Szkół nr 1 spełni wymogi rozgrywek centralnych (śliska podłoga i mocno już zużyte kosze). Teraz jestem spokojniejszy: wymiana koszy, obiecana odpowiednia pielęgnacja boiska przed meczami, a także ogromne zaangażowanie władz szkoły, miasta i naszych partnerów rozwiały moje wątpliwości. Wiem, że wszyscy, na czele ze mną, dołożą wszelkich starań, aby ten turniej był udany i odbył się w sportowej atmosferze.

Do Legionowa przyjadą trzy drużyny, a w jednej z nich były zawodnik Legionu, Cezary Karpik. Jak wspomina Pan tego zawodnika?

Czarka wszyscy w Legionowie bardzo dobrze wspominają. Ma tutaj mnóstwo przyjaciół. To bardzo sympatyczny i utalentowany chłopak. Szkoda, że gra tak daleko od domu. No, ale na boisku nie będzie sentymentów.

Znamy już terminarz spotkań i godziny. Jak zachęciłby pan kibiców do odwiedzenia hali sportowej przy Zakopiańskiej w dniach 21-23 kwietnia?

Terminarz jest tak ułożony, żeby pasował zarówno drużynom biorącym udział w zawodach jak i mieszkańcom Legionowa. W sumie będzie rozegranych sześć spotkań. Myślę, że każdy będzie mógł znaleźć czas, by zobaczyć chociaż jedno. Mecze będą stały na pewno na wysokim poziomie. Do turniejów półfinałowych zakwalifikowały się 24 najlepsze drużyny z trzecich lig w Polsce. Tutaj każdy mecz ma ogromne znaczenie i nikt nie będzie odpuszczał. Każda z drużyn aspiruje w końcu do gry w 2 lidze PZKOSZ. Dla kibiców mamy przygotowane konkursy, rozgrywane w przerwach meczów, z bardzo ciekawymi nagrodami od naszych partnerów. Warto pojawić się na meczach i oprócz oglądania super widowiska, spróbować swoich sił i powalczyć o nagrody. Serdecznie zapraszam wszystkich na trybuny i zachęcam do aktywnego dopingu. Dzięki Wam będzie nam na pewno łatwiej walczyć o upragniony awans i powrót Legionu do rozgrywek centralnych PZKOSZ. Do zobaczenia w hali przy Zakopiańskiej.

Serdecznie dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.