Koszykówka. Jest zwycięstwo młodego Legionu!

Koszykarze Legionu – rocznik 2003 i młodsi – okazali się lepsi od UKS-u Jagiellonki Warszawa. W piątkowym spotkaniu w stolicy zawodnicy trenera Tomasza Matysiaka, po bardzo dramatycznym spotkaniu, wygrali 44:34.

 

To było bardzo emocjonujące spotkanie. Zacięte, obfitujące w faule, ale również w wiele strat obydwu zespołów. A do tego niefortunne i pechowe dla Bartosza Sawczuka, który już w drugiej kwarcie musiał opuścić parkiet. Jego rywal faulował koszykarza Legionu tak nieszczęśliwie, że upadając, przygniótł mu nadgarstek. Sawczuk już nie pojawił się na placu gry. – Miejmy nadzieję, że to tylko bolesne stłuczenie – komentował na gorąco trener Legionu.

Przez pierwsze dwie kwarty wynik oscylował w okolicach remisu. Do przerwy Legion prowadził dwoma oczkami 17:15. Kolejne 20 minut to ciut wyraźniejsza przewaga młodych legionowskich koszykarzy. Szczególnie w trzeciej odsłonie, którą Legion wygrał 14:8. Gospodarze w ostatniej kwarcie próbowali zniwelować przewagę gości, ale Legion grał konsekwentnie, nie stracił przewagi i dołożył jeszcze dodatkowo dwa oczka, wygrywając ostatecznie dziesięcioma punktami.

Graliśmy znowu bez Michała Szcząchora. Generalnie Jagiellonka grała ostro. Trzech  zawodników gospodarzy musiało przed czasem opuścić parkiet po pięciu faulach. A i tak części przewinień miejscowych koszykarzy sędziowie nie odgwizdali – powiedział po meczu Matysiak. I dodał – Nie możemy doczekać się marcowego rewanżu. A już za tydzień w sobotę jedziemy ponownie do Warszawy, by zmierzyć się UKS-em Gepard – dodał na zakończenie.

UKS Jagiellonka Warszawa – Legion Legionowo 34:44 (7:9, 8:8, 8:14, 11:13)

Punktujący dla Legionu:

Kaj Zarzycki – 18, Michał Senkowski – 9, Wiktor Szewczyk – 4, Krzysztof Litwiński – 4, Bartosz Sawczuk – 4, Janusz Ratowski – 2, Wojciech Matysiak – 2, Olaf Sławiński – 1, Kacper Wróbel, Franciszek Durka, Michał Kujawa.