KS Legionovia Legionowo. Trzy punkty wywalczone w spotkaniu z Bronią Radom. Legionovia kontynuuje serię meczów bez porażki

KS Legionovia Legionowo po wygranej z Bronią Radom fot. KS Legionovia Legionowo.Facebook

KS Legionovia Legionowo po wygranej z Bronią Radom fot. KS Legionovia Legionowo/Facebook

W sobotę (2 października) piłkarze KS Legionovii Legionowo zmierzyli się z Bronią Radom w ramach 11 kolejki spotkań III ligi grupy I. W meczu nie zabrakło dramaturgii o czym mogą świadczyć dwie czerwone kartki dla gości z Radomia. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Michał Bajdur w ostatnich sekundach spotkania, dzięki czemu podopieczni trenera Michała Pirosa wygrali 1:0 i przedłużyli swoją świetną passę meczów bez porażki do 8 spotkań.

 

 

Do sobotniego spotkania podopieczni trenera Michała Pirosa przystępowali z pozycji lidera tabeli, który w 7 poprzednich spotkaniach wygrał sześć razy i raz zremisował zdobywając 19 na 21 możliwych punktów. Nic więc dziwnego, że gospodarze byli typowani na faworyta tego meczu. Goście z Radomia nie zamierzali jednak się poddawać i narzucili twarde warunki. Spotkanie obfitowało w dużo momentów dramatycznych, o czym mogą świadczyć dwie czerwone kartki dla gości. Kibice Legionovii musieli trzymać kciuki za swoich ulubieńców do końcowego gwizdka arbitra.

 

 

Początek spotkania pokazał, że goście z Radomia będą tego dnia mocnym przeciwnikiem. Od pierwszego gwizdka goście naciskali na podopiecznych trenera Michała Pirosa, co mogło przynieść efekt w postaci bramki. W 12 minucie po błędzie obrony Legionovii sam na sam z Janem Krzywańskim wybiegł pomocnik gości Elian Hernandez. Świetne w bramce zachował się jednak bramkarz gospodarzy, który wybił strzał na rzut rożny. Wydawało się, że zawodnicy Legionovii są zaskoczeni dobrą postawą gości i brakowało im dobrych sytuacji, a kiedy do nich dochodziło zawodziła skuteczność. Obraz gry zmienił się w 33 minucie, kiedy z boiska za drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną został usunięty pomocnik Broni Radom Matheus Dias. Od tego momentu goście cofnęli się co wykorzystali gospodarze, którzy zaczęli grać dużo lepiej, jednak do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.

W drugiej połowie podopieczni Michała Pirosa starali się prowadzić grę jednak podobnie jak w pierwszej połowie zawodziła skuteczność. Goście umiejętnie się bronili próbując od czasu do czasu wyprowadzać kontrataki. Sytuacja Broni Radom skomplikowała się jeszcze bardziej w 76 minucie, kiedy za drugą żółtą kartkę z boiska usunięty został pomocnik Elian Hernandez. Od tego momentu goście bronili się, żeby dowieść do końcowego gwizdka remis i wywieźć z Legionowa cenny punkt. Na początku 94 minuty po długim zagraniu z głębi pola sam na sam z bramkarzem gospodarzy mógł wyjść zawodnik gości, jednak Jan Krzywański wybiegł za pole karne i głową wybił piłkę. Chwilę później to podopieczni Michała Pirosa wyprowadzili decydującą kontrę. Po wrzutce w pole karne Broni piłka trafiła do Michała Bajdura, który strzałem z 15 metra pokonał bramkarza gości. Jak się okazało była to jedyna bramka tego spotkania a gospodarze wygrali 1:0.

Pomimo gry w dziewiątkę goście z Radomia zaprezentowali się bardzo dobrze, jednak podopieczni Michała Pirosa pokazali już kolejny raz w tym sezonie, że trzeba grać do ostatniego gwizdka arbitra. Zdarzają się takie mecze w sezonie jak ten z Bronią Radom, kiedy faworytom po prostu nie układa się gra, jednak najważniejsze jest zdobycie kompletu punktów i tak stało się w sobotę. Dzięki temu zwycięstwu zawodnicy KS Legionovii Legionowo przedłużyli swoją serię bez ligowej porażki do 8 spotkań, w których zdobyli 22 na 24 możliwe punkty. Podopieczni Michała Pirosa po 11 ligowych kolejkach zajmują pierwsze miejsce w tabeli z 26 punktami. Najbliższe spotkanie ligowe zawodnicy Legionovii rozegrają na wyjeździe z Pelikanem Łowicz, który zajmuje 8 miejsce w tabeli. Dotychczas w dziesięciu spotkaniach zawodnicy z Łowicza przegrali tylko raz, ale zaliczyli aż sześć remisów.

KS Legionovia Legionowo – Broń Radom 1:0 (0:0)

Bramki: Michał Bajdur (94’)

KS Legionovia Legionowo: Krzywański – Budek, Zaklika, Smuga (Karabin 73’), Zjawiński, Bajdur, Bujak, Wojdyga (Szerszeń 73’), Mroczek (Waszkiewicz 80’), Dobrogost (Balicki 60’), Kaczorowski (Sonnenberg 80’).

Broń Radom: Kosiorek – Bartosiak, Kośmicki, Wrześniewski, Olszewski, Grudzień (Głowacki 70’), Dias, Kumoch (Poręba 70’), Elian, Kielak (Zborowski 84’), Goliasz (Kowalczyk 70’).