Legionovia KZB Legionowo. Nieudany debiut Wieczorka (galeria)

legionovia-wisla_32

Ryszard Wieczorek nie może być zadowolony z debiutu swojej drużyny (fot. GP/MM)

Legionovia KZB Legionowo pod wodzą nowego trenera Ryszarda Wieczorka zmierzyła się na własnym stadionie przy Parkowej z Wisłą Puławy. Niestety debiut trenerski nie był udany, choć przez ponad 30 minut Legionovia grała w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce Arkadiusza Maksymiuka.

Piłkarze Legionovii chcieli pokazać się nowemu szkoleniowcowi, ale ten mecz nie był w ich wydaniu wyjątkowy. Pierwsza odsłona nie przyniosła wiele emocji. Przez większość czasu gra toczyła od pola karnego… do pola karnego. Sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Próbował swoich sił Omar Monterde. Raz uderzył z ponad 30 metrów, ale na posterunku był golkiper gości Nazar Penkovets. Próbował też z rzutu wolnego, ale jego słaby strzał padł łupem ukraińskiego bramkarza. Gdy wydało się, że pierwsza połowa zakończy się sprawiedliwym remisem goście przeprowadzili akcję lewą stroną boiska i Jarosław Niezgoda pokonał Mikołaja Smyłka.

Niewykorzystana szansa

W drugiej połowie Legionovia szybko odrobiła straty. Zanim to się stało czerwoną kartkę obejrzał Maksymiuk, który ostro potraktował Samuelsona Odunkę. Piłkarz Wisły dwie minuty wcześniej obejrzał żółty kartonik jednak nie zapanował nad swoimi nerwami i kolejny raz ostro interweniował. Sędzia spotkania Rafał Rokosz z Katowic  nie miał żadnych wątpliwości wyciągając czerwony kartonik. W 66 minucie na świetlnej tablicy było już 1:1. Na strzał z pola karnego z prawej jego strony zdecydował się Monterde. Piłka odbiła się jeszcze od Konrada Szczotki i lobem wpadła do bramki, całkowicie zaskakując Penkovetsa. Legionovia w tym czasie gry zdecydowanie przeważała i wydawało się, że kolejne bramki to kwestia czasu. I bramka padła… tyle że dla gości. Szybką kontrę wyprowadził golkiper Wisły, a Niezgoda wykorzystał niefrasobliwość obrony gospodarzy i pewnie ulokował piłkę w bramce Novii w sytuacji „sam na sam”. W tym momencie gra wyrównała się i nie było widać, że goście na placu gry posiadają jednego zawodnika mniej. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i Wisła wraz ze swoimi kibicami mogła się cieszyć się z trzech kolejnych punktów, które dały im fotel wicelidera 2 Ligi.

Legionovia – Wisła 1:2 (0:1)

Strzelcy: Szczotka 66′ (sam.) – Niezgoda 42′, 73′

Legionovia: Smyłek – Grzelak, Grudniewski, Leustek, Goliński – Garyga, Milewski (62′ Kopka), Monterde, Kwiatkowski (76′ Zawodziński), Kitliński (46′ Odunka) – Jankowski.

Wisła: Penkovets – Turzyniecki, Pielach, Budzyński, Szczotka – Głaz, Maksymiuk, Sedlewski (78′ Olszak), Słotwiński (69′ Kanarek), Nowak (90′ Charzewski) – Niezgoda (90′ Wiejak).