Legionovia KZB Legionowo. Porażka w Rybniku

row

Legionovia nadal bez punktów w sezonie (fot. row1964rybnik.com)

W piątkowe bardzo ciepłe popołudnie Legionovia KZB Legionowo rozegrała swój drugi ligowy mecz w sezonie 2015/2016. Podopieczni Macieja Bartoszka zagrali w Rybniku z tamtejszym ROW-em 1964. Niestety nadal zostają bez punktów na ligowych boiskach.

Już pierwsze minuty meczu pokazały, że miejscowi piłkarze są lepiej zmotywowani do gry. W 6 minucie strzelili pierwszą bramkę za sprawą Pawła Mandrysza, a 12 minut później drugiego gola uzyskał Mariusz Muszalik. Większych emocji w pierwszej odsłonie nie było. Zadowoleni gospodarze zwolnili tempo gry, a Legionovia nie mogła poradzić sobie ze sforsowaniem zasieków gospodarzy.

Emocje do ostatnich sekund

Gdy gospodarze po raz trzeci pokonali Mikołaja Smyłka, za sprawą Marka Gładkowskiego, wydawać się mogło, że ROW już w 50 minucie przypieczętował pewne zwycięstwo. Nic mylnego. Podopieczni Dietmara Brehmera zdecydowanie spuścili z tonu i do głosu doszli legionowianie. Ostatnie minuty spotkania przywróciły wiarę w piłkarzach z Mazowsza. Najpierw ładną bramkę strzelił Hiszpan Omar Montrade, który wspaniałym lobem pokonał bramkarza gospodarzy Daniela Kajzera. W 86 minucie na strzał zza szesnastki zdecydował się Rafał Jankowski i Legionovia potrzebowała już tylko jednego gola, by zdobyć chociażby punkt w spotkaniu. Niestety nie starczyło czasu i punkty pozostały na Górnym Śląsku.

ROW 1964 Rybnik – Legionovia Legionowo 3:2 (2:0)

Strzelcy: Mandrysz 6, Muszalik 18, Gładkowski 50 – Monterde 79, Jankowski 86
ROW 1964 Rybnik: Kajzer – Krotofil, Grolik, Jary, Gojny – Mandrysz (71′ Dzierbicki), Nowak, Płonka, Muszalik, Spratek (90′ Dudziński) – Gładkowski (76′ Siwek).
Legionovia KZB Legionowo: Smyłek – Kozłowski (46′ Odunka), Grudniewski, Leuštek, Goliński – Milewski, Ziąbski (57′ Kopka), Zawodziński, Szczepański (55′ Monterde), Grzelak – Jankowski.