Z boiska do samorządu

5204428215161.jpg

 

W minionych wyborach samorządowych kandydaturę trenera piłkarzy III-ligowej Legionovii Piotra Topczewskiego poparło 100 wyborców. Szczęśliwym zbiegiem, ten wynik wystarczył, by miejsce zwolnione przez wiceprezydenta Legionowa Piotra Zadroźnego mandat radnego zajął legionowski szkoleniowiec.

Z nowicjuszem w legionowskiej radzie miasta, ale jednocześnie z trenerem o długim staźu w tutejszym klubie sportowym rozmawia Andrzej Gronek.

O sporcie rozmawialiśmy juź wielokrotnie. Tym razem musimy jednak zacząć od wątku samorządowego. Został pan radnym. To taki świeźy sukces – więc jak zamierza Pan go spoźytkować?

Przyznaję, źe ten wybór to dla mnie spora niespodzianka, bo wielu samorządowców z krwi i kości startowało, więc powiem szczerze, źe jest bardzo miło, źe duźo osób oddało na mnie swoje głosy i w tym miejscu chciałbym im za to zaufanie serdecznie podziękować. Mam nadzieję, źe ze swojej aktywności będę coś mógł dać memu miastu, przede wszystkim w dziedzinie sportu i kultury. Wiadomo, źe przed zbliźającym się EURO 2012 dla Legionowa pojawiła się realna szansa na zlokalizowanie tu bazy treningowej dla jednej z druźyn uczestniczących w mistrzostwach. By zwiększyć nasze szanse na otrzymanie takiego statusu, na naszym stadionie powinniśmy posiadać zadaszenie. Przydałoby się równieź oświetlenie płyty głównej. Taka inwestycja znacznie uatrakcyjniłaby nasza ofertę. Nasza sportowa baza jest na coraz wyźszym poziomie, niemniej działania w kierunku jej poszerzenia są wciąź aktualne i dlatego równieź cieszę się, źe w niedługim czasie pojawi się u nas Aquapark, którego oczekuje wielu z naszych mieszkańców. Z racji swojego doświadczenia i zainteresowań będę się starał inicjować, pomagać i wspierać wszelkie inicjatywy z obszaru kultury i sportu, które przyczynią się do rozwoju tych bliskich mi dziedzin zagospodarowania czasu wolnego. Te potrzeby naleźy wciąź pielęgnować.

Uwaźam, źe mój wybór to po części sukces środowiska sportowego, z którym jestem związany emocjonalnie i zawodowo.

Powróćmy na krótko do minionej rundy jesiennej. Jak Pan ocenia dokonania Legionovii?

 

Pierwsza połowa rundy w naszym wykonaniu zdecydowanie słabsza. Staraliśmy się grać ofensywnie. Chciałem, źeby ta nasza piłka była widowiskowa i skuteczna. Widowiskowa moźe i była, ale za to szalenie nieskuteczna. Przegrywaliśmy mecz za meczem.

W drugiej połowie postawiłem bardziej na linię defensywną. Nasza obrona i linia pomocy coraz lepiej funkcjonowała. Zaczęliśmy zdobywać punkty. Bramek nie traciliśmy wiele. Raz przegraliśmy 4-0, ale to była konsekwencja odkrycia się z naszej strony. Te mecze, w których zwycięźaliśmy, teź nie wygrywaliśmy jakąś duźą ilością bramek, no moźe poza tym ostatnim z UKS SMS Łódż, co było takim ukoronowaniem tej rundy. Muszę dodać, źe to nie jest rzeczą prostą i oczywistą poustawiać zespół w sytuacji, gdy w składzie pojawia się 9 nowych osób i druźyna została dosyć mocno przebudowana. Pojawiło się sporo nowych chłopaków, w tym 6 młodzieźowców. Początek rozgrywek w naszym wykonaniu to duźo rotacji i szukania optymalnego składu. Ta druźyna po prostu musi się zgrać, musi uwierzyć w siebie, musi czuć te piłkę, Musimy zejść na ziemię i zdobywać punkty. Poprawić skuteczność a przy tym naleźycie zabezpieczyć nasze tyły.

 

Za oknami mamy zimę, piłkarze mają wolne, natomiast trenerzy z pewnością przygotowują juź konspekty treningowe. Co u piłkarzy Legionovii?

Moi podopieczni mają teraz wolne. Roztrenowanie zakończyliśmy dwiema grami kontrolnymi; wygraną 7-0 z Legionem i przegraną 2-1 z Glinojeckiem. Od 7 stycznia ruszamy z przygotowaniami. 8 stycznia mamy trening na hali, a juź 15 stycznia w legionowskiej Arenie pod patronatem prezydenta Legionowa i MZPN organizujemy duźy turniej halowy w doborowej obsadzie. To takie mazowieckie piłkarskie mistrzostwa halowe. Do udziału w turnieju zaprosiliśmy 10 druźyn z Młodą Ekstraklasą Legii i Polonii oraz Zniczem Pruszków na czele. Potem juź od kolejnej soboty, czyli od 22 stycznia rozpoczynamy serię gier kontrolnych rozgrywanych w cyklu sobota – środa, a wśród naszych sparingpartnerów będą druźyny z Młodej Ekstraklasy: Legia, Polonia, Widzew Łódż. Są teź druźyny z niźszych klas rozgrywkowych, więc tych meczy będzie naprawdę wiele. Przygotowujemy się u na naszych obiektach, jednak nie wykluczamy, źe uda się nam znależć sponsora, który na przełomie stycznia i lutego – dofinansowałby nasz obóz przygotowawczy. Czy taka opcja wchodzi w grę? Sadzę, źe takie prawdopodobieństwo jest moźliwe, jednak póki co staram się skupić na realnych załoźeniach treningowych, a te są zapisane w moim dzienniku jako odbywające się na obiektach w Legionowie.

Za pana pośrednictwem – wszystkim piłkarzom, trenerom, działaczom i kibicom Legionovii redakcja gazety Powiatowej składa najlepsze źyczenia Wesołych Świąt i samych sukcesów w nadchodzącym Nowym Roku!