KPR Legionowo. Mecz karnych i wielu kar!

kpr-kszo

Wygrana w Arenie (fot. KPR)

Pierwsze spotkanie we własnej hali rozegrali szczypiorniści KPR-u Legionowo. Ich przeciwnikiem było KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski. Do składu powrócili liderzy, Michał Prątnicki i Kamil Ciok.

Dawno w Legionowie kibice nie oglądali spotkania, w którym arbitrzy dyktowali aż 20 rzutów karnych. Dawno też nie było tylu kar! 24 minuty na ławce spędzili legionowianie, 14 minut goście. Z tym, że zawodnicy KPR-u, Paweł Gawęcki i Frenki Brinovec,  musieli opuścić parkiet w wyniku gradacji kar. Pierwszy już na początku 42 minuty, drugi w 57 minucie gry. Goście mieli tylko jedną karę w postaci czerwonej kartki. W ostatniej sekundzie meczu Łukasz Telka, za utrudnianie wprowadzenia piłki do gry, z artykułu 8:10 (c), musiał opuścić parkiet. Ale wtedy było już po wszystkim…

Dotrzymywali kroku legionowianom… do czasu

KPR od początku narzucił swój styl gry. Początek to bramki Michała Grabowskiego, Michała Prątnickiego oraz Oskara Niedziółki. Goście jednak w 11 minucie doprowadzili do remisu po 5. W 22 minucie gry równie był remis 11:11, ale w końcówce pierwszej połowie podopieczni trenera Marcina Smolarczyka wyszli na czterobramkowe prowadzenie.

Potwierdzili swoją dominację

KPR po przerwie nie stracił animuszu. Nadal kontrolował przebieg spotkania i z każdą minutą powiększał prowadzenie. Nawet kolejne minutowe kary, nie zmniejszyły animuszu gospodarzy. Czerwone kartki, w wyniku gradacji kar, też nie zmieniły oblicza gry. Legionowianie doli do zwycięstwa i pewnie wypunktowali rywala 32:23!

KPR Legionowo – KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski 32:23 (14:10)

KPR Legionowo: Węgrzyn, Wyrozębski – Prątnicki – 8, Grabowski -7, Filipowicz – 5, Ignasiak – 4, Fąfara – 4, Niedziółka – 3, Brinovec – 1, Suliński,  Ciok, Bielawski, Gawęcki.

Karne: 16 – dziesięć wykorzystanych.

Kary:  24 minut (Brinovec, Gawęcki – 3 x 2 minuty, Ciok- 2 x 2 minuty, Grabowski, Prątnicki, Ignasiak, Niedziółka – 1 x 2 minuty).

Czerwone kartki: Brinovec, Gawęcki – gradacja kar.