Piłkarze ręczni KPR-u Legionowo zgodnie z przewidywaniami pokonali w wyjazdowym meczu broniący się przed spadkiem z I ligi WKS Grunwald Poznań 24:36 (8:20) i są już bardzo blisko awansu do krajowej elity.
Zwycięstwo bez przeszkód
Podopieczni trenera Jarosława Cieślikowskiego nie mieli większych kłopotów z pokonaniem przedostatniego w tabeli Grunwaldu Poznań. Choć pierwszą bramkę w meczu zdobyli gospodarze, to starcie lidera z Legionowa ze spadkowiczem było wyrównane jedynie przez kilka pierwszych minut. Po pewnym czasie przyjezdni osiągnęli wyraźną przewagę, zdobywając punkty całymi seriami. Poznaniacy próbowali zdziałać cokolwiek pod bramką Tomasza Szałkuckiego, ale tego dnia ich próby były bardzo nieskuteczne, a ofensywna gra pozostawiała wiele do życzenia. Po pierwszej połowie goście z Legionowa prowadzili już dwunastoma bramkami, natomiast w drugie odsłonie meczu nie forsowali już tempa i bezpiecznie dowieźli zwycięstwo do końca. Na dwie kolejki przed końcem legionowianie mają dwa punkty przewagi nad Wybrzeżem Gdańsk, które ma jeszcze matematyczną szansę na wyprzedzenie podopiecznych trenera Cieślikowskiego. Już w najbliższa sobotę KPR podejmie we własnej hali znajdującą się na czwartym miejscu w tabeli Warmię Olsztyn, a tydzień później zmierzy się z Kar-Do Gdynią. O końcowym sukcesie może jednak zadecydować już najbliższa kolejka, ponieważ graczom z Legionowa do ostatecznego zwycięstwa brakuje dwóch punktów – nawet, jeśli przegraliby oni swój ostatni mecz i na koniec zrównali się punktami z Wybrzeżem Gdańsk, o ich przewadze przesądzi lepszy stosunek bramek zdobytych w bezpośrednich starciach z klubem z Pomorza.
Tomek Piwnikiewcz
