KPR Legionowo. Wygrana w sparingu

piotrkowianin-kpr

Rozgrzewka przed wygranym spotkaniem Piotrkowianinem (fot. KPR)

Kolejny test-mecz rozegrali szczypiorniści KPR-u Legionowo. Tym razem udali się to Piotrkowa Trybunalskiego, by zmierzyć się z Piotrkowianinem. Rywal legionowskiej drużyny jako jedyny w zeszłym, pierwszoligowym sezonie wyszarpał remis podopiecznym Roberta Lisa i Marcina Smolarczyka.

W legionowskiej drużynie z powodu urazów nie mogli wystąpić Tomislav Stojković oraz Paweł Kowalik. Za to optymistyczną wiadomością był powrót po kontuzji bramkarza Mikołaja Krekory. Sparing w Piotrkowie był zaciętym pojedynkiem, a kibice mogli emocjonować się jego przebiegiem do ostatnich sekund. Dopiero końcówka przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść beniaminka Superligi.

Pierwsza połowa – lepszy Piotrkowianin

W pierwsze połowie lepiej prezentowali się gospodarze trenowani przez Rafała Przybylskiego, choć to KPR prowadził 3:1 i 4:2. Dobrze w ataku prezentował się Witalij Titow, który dwukrotnie w tym czasie pokonał bramkarza rywali. Chwilę później Piotrkowianin obronił straty i doprowadził do remisu 5:5. Od tego momentu gospodarze odskoczyli drużynie z Legionowa na trzy bramki. Końcówka pierwszej odsłony należała do legionowian, ale do przerwy Piotrkowianin prowadził jedną bramką 15:14.

Druga połowa – skuteczniejszy KPR

Druga partia tego ciekawego pojedynku rozpoczęła się od wyrównania po bramce Tomasza Kasprzaka. Remis w tej fazie gry był często notowany na świetlnej tablicy. Od stanu 20:20 KPR włączył nieznacznie swój wyższy bieg. Świetne interwencje w bramce notował Krekora, a po bramce Damiana Sulińskiego goście wyszli na prowadzenie 24:21. W 50 minucie gry Michał Prątnicki trafił do bramki Piotrkowianina i przy stanie 27:23 wydawać się mogło, że legionowscy szczypiorniści mają wygraną w kieszeni. Nic bardziej mylnego. Gospodarze nie zamierzali składać broni i w 56 minucie doprowadzili do remisu po 29. Ostatnie minuty zelektryzowały kibiców. Niestety dla miejscowych fanów szczypiorniaka lepiej w końcówce zaprezentowali się goście. Ostatecznie KPR wygrał sparing 33:31.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – KPR Legionowo 31:33 (15:14)

Piotrkowianin: Banisz, Procho, Iskra – 5, Woynowski – 4, Pacześny – 4,  Swat – 4, Mróz – 3, Zinchuk – 3, Pożarek  – 2, Jankowski – 2, Pakulski – 2 Surosz – 1,  Wędrak – 1.
KPR Legionowo: Krekora, Wyrozębski, Mochocki – 7, Titov – 6, Kasprzak – 6, Ciok – 5, Suliński – 4, Prątnicki – 2, Gawęcki – 2, Twardo – 1, Bożek.