Kolejny mecz, kolejne punkty

52044a498d5dd.jpg

Niedzielny mecz Siódemki Legionovia ze Spartą Warszawa zapowiadany był, jako derby Mazowsza I ligi kobiet. Podopieczne trenera Lalka i tym razem nie rozczarowały swoich kibiców, wygrywając pewnie 3:0 (25:13, 25:21, 25:16). Oczywiście zdarzały się lepsze mecze w wykonaniu Legionowianek, ale tego dnia rywal nie był na tyle mocny, aby wykorzystać słabszą grę naszych pań i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Ostre przywitanie
Początek meczu to mocne uderzenie ze strony naszych zawodniczek. Dobra zagrywka Anny Sołodkowicz dała miejscowym wyrażną przewagę. Legionowianki prowadziły juź 7:1, ale wtedy w nasze szeregi wkradła się niedokładność. Przez problem z rozegraniem i własne błędy, Legionovia straciła 2 punkty. Była to jednak chwilowa niemoc. Marta Łukaszewska swoim serwisem przywróciła poprzedni stan rzeczy, czyli ewidentną przewagę gospodyń. Siódemka dobrze grała blokiem, a przyjezdne miały wyrażny kłopot z rozgrywaniem piłki. Mimo tego, atakujące Sparty radziły sobie całkiem nieżle. Dobra gra tylko dwóch zawodniczek nie pomogła niestety druźynie trenera Tomasza Kamudy, i druźyna z Warszawy ostatecznie przegrała tę partię 25:13 (starcie trwało nieco ponad kwadrans).

Gorsza gra Siódemki
Drugi set znów rozpoczął się od gry pod dyktando Legionovii, jednak po kilku minutach gra naszych pań straciła moc. Zawodniczki Sparty zdołały zbliźyć się na dwa punkty, ale wynikało to raczej nie z ich lepszej postawy, a zamieszania w druźynie rywala. Przy stanie 16: 14 dla Siódemki, podopieczne trenera Lalka zaczęły gubić się nieco w obronie. Urazu doznała libero druźyny, Marta Siwka, ale po chwili powróciła do gry. Gdyby Warszawianki grały tego dnia lepiej, mogłyby tę partię nawet wygrać. Niestety i tym razem lepsze okazały się gospodynie, które zwycięźyły 25:21.

Kropka nad „i”
W trzecim secie, mimo dobrej zagrywki Anny Sołodkowicz, która odrzucała rywalki od siatki, siatkarki Sparty wyszły na moment na prowadzenie. Jednak po trzech blokach: dwóch Marty Łukaszewskiej i jednym Katarzyny Jóżwickiej, sytuacja wróciła do normy i to Siódemka kontrolowała grę. Kolejne bloki przychodziły jak na zawołanie: najpierw rywalki zatrzymały Bąk i Jóżwicka, a potem Jóżwicka i Łukaszewska. Sparta miała ogromne problemy z przyjęciem piłki i ostatecznie po ataku Małgorzaty Skorupy set zakończył się wynikiem 25:16 na korzyść Siódemki, a cały mecz 3:0. Nasza druźyna wystąpiła w składzie: Sołodkowicz, Skorupa, Bąk, Łukaszewska, Plebanek, Jóżwicka, Siwka, a takźe Junkiewicz i Lizińczyk. W najbliźszy weekend druźyna z Legionowa zmierzy się na własnym terenie z przedostatnią w tabeli Gaudią Budmel Trzebnica, która w dotychczasowych rozgrywkach zdołała zdobyć tylko dwa punkty i wygrać zaledwie pięć setów. Mecz odbędzie się 19 listopada o godzinie 18.00. Siódemka pozostała oczywiście liderem rozgrywek.

Tomek Piwnikiewicz