Sk bank Legionovia. Trudny mecz

Sk bank legionovia

Sk bank Legionovia (fot. R. Glapiak)

Sobota, 31 października, hala MOSiR w Pile. Na boisku PTPS Piła i Sk bank Legionovia. Trener Ettore Guidetti powiedział nam przed meczem: Będzie bitwa, ponieważ Piła gra u siebie, a to zawsze jest groźny przeciwnik. Obie drużyny są na porównywalnym poziomie, a nasza po przegranej z łodziankami zaczęła odzyskiwać wewnętrzną pewność siebie. Drużyna z Piły jest w odwrotnym położeniu – dwa mecze zagrały dobrze, trzeci gładko przegrały i straciły pewność. To był swoisty rekord ligi pod względem lania, bo nie wychodziły z piętnastki. Przygotowaliśmy się dobrze do tego meczu.

Set pierwszy

Zaczęło się nie najlepiej – po kilku zaledwie minutach zespoły schodziły na przerwę techniczną przy trzypunktowej przewadze PTPS. Przy stanie 13:10 czas dla Sk banku. Druga przerwa przy prowadzeniu Piły 16:12. Po przerwie przewaga rośnie do sześciu punktów. Trener Guidetti bierze drugi czas. Do końca seta obie drużyny idą niemal równo – Piła zdobywa 5 punktów, a Sk bank 4. Set, po 24. minutach, kończy się wynikiem 25:18 dla PTPS.
Dramat

Drugi set to wyrównana walka do stanu 2:2. Od tej chwili Sk bank przyspiesza i na przerwę zespoły schodzą przy stanie 5:8 dla gości. Sk bank zdobywa punkty trochę szybciej i na drugiej przerwie nasza przewaga wynosi już 3 punkty (do 13-tu). Im dalej jest coraz lepiej. Przy stanie meczu 14:20 trener Vettori bierze czas. Nie wiemy, co powiedział swoim zawodniczkom, ale zaczynają odrabiać stratę. Jest 16:22 i po chwili już 22:22. Czas bierze Guidetti. Trwa zacięta walka punkt za punkt – 24:24, 26:26, 28:28. Niestety. My zostajemy na tym poziomie, a PTPS zdobywa 2 punkty i po 37 minutach wygrywa seta.

Nareszcie

Trzeci set i całkowita odmiana nastroju. Trwa walka punkt za punkt, ale determinacja legionowianek jest większa i na pierwszej przerwie mają jeden punkt przewagi. W środkowej części meczu po naszej stronie jest wiele nieudanych ataków. Trener Guidetti bierze czas przy stanie 13:11. Przed przerwą w jednej akcji atakują Chojnacka, Wójcik, Szubert i znów Chojnacka. Nieskutecznie. Punkt zdobywa Piła i na przerwie jest 16:13. Ale po chwili jest remis 17:17, potem 19:19, 21:21. Trener Vettori bierze czas przy 21:22 i przy 22:24. Sk bank wygrywa po 27 minutach 22:25. Jest nadzieja.

Zapaść

Historia czwartego seta jest krótka. Pierwsza przerwa przy stanie 8:3, druga 16:8. Seta wygrywa PTPS 25:13. Trwało to 23 minuty. Punkty zdobyły Szymańska, Smarzek, Paszek, Połeć, Bociek, Szubert. Pojedyncze ataki i parę udanych bloków.

Była bitwa, ale trwała tylko przez trzy sety. Cały mecz trwał cztery. 3:1 dla Piły.

W innych sobotnich meczach padły następujące wyniki: KS Pałac Bydgoszcz – BKS Aluprof Bielsko-Biała 0:3, KSZO Ostrowiec – Budowlani Łódź 0:3, Developres SkyRes Rzeszów – Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 1:3, PGE Atom trefl Sopot – Polski Cukier Muszynianka 3:0 i Chemik Police – Impel Wrocław 3:0.

PTPS Piła – SK bank Legionovia Legionowo 3:1 (25:18, 30:28, 22:25, 25:13)

SK bank Legionovia Legionowo: Smarzek – 25, Paszek – 13, Szymańska – 6 , Szubert – 2, Wójcik – 8, Gajewska – 2, Pacak – 1, Chojnacka – 7, Połeć – 2, Wysocka, Bociek, Grzelak – 2.