Lider Grupy A podejmował w sobotę Legionovię Legionowo w spotkaniu Młodej Ligi Kobiet. Mecz na szczycie zakończył się po tie-breaku zwycięstwem podopiecznych Wojciecha Lalka.
Mimo dobrego początku i prowadzenia legionowianek 10:5, coś zacięło się w grze „Lalek”. Wykorzystały do łódzkie siatkarki, złapały wiatr w żagle, szybko odrobiły straty, rozbijając Legionovię 25:16.
Odwrotnie w drugim secie
– Po wymianie ciosów, tym razem nasze zawodniczki opanowały szybciej nerwy i dosyć spokojnie wygrały seta 25:15 – informował na bieżąco prezes LTS-u Konrad Ciejka, który bacznie przyglądał się poczynaniom na parkiecie w Łodzi.
Set za set aż do tie-breaka
W dwóch kolejnych setach wymiana ciosów trwała na dobre. – W szeregach rywalek bardzo dała nam się we znaki atakująca Klaudia Felak. Bardzo trudno było ją zatrzymać – dodał prezes Ciejka. Legionovia przegrała trzecią partię 21:25, ale w czwartej odsłonie pojedynku role się odwróciły, czego zasługą była zdecydowanie lepsza gra blokiem. Przeciwniczki zaczęły też popełniać błędy, dzięki czemu legionowianki wygrały seta 25:20. O zwycięstwie miał zadecydować tie-break. W nim na parkiecie dominowała już tylko jedna drużyna. Chwalona Felak popełniła trzy błędy w swoich atakach, a przy okazji świetna gra legionowianek, doprowadziła, że na zmianę stron zawodniczki z Mazowsza prowadziły 8:4. Takie prowadzenie pozwoliło na kontrolowanie gry i spokojne zdobywanie punktów. Dlatego też Legionovia wygrała piątego seta 15:9 i cały mecz 3:2, zrównując się punktami w tabeli Grupy A z Budowlanymi i Chemikiem Police. Wszystkie drużyny mają po 9 punktów i bilans setow 11:5. O kolejności w tabeli decyduje stosunek małych punktów.
Budowlani Łódź – Legionovia Legionowo 2:3 (25:16, 15:25, 25:21, 20:25, 9:15)
Legionovia Legionowo: Montowska, Omelaniuk, Sobolewska, Zakościelna, Skowron, Niderla, Trzeciak, Maziopa, Sochaczewska, Kowalska, Salamonik, Pilatowicz, Krośkiewicz.
